Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Wójt gminy Grudziądz chce zamknięcia przejazdu, na którym zginął Janusz Dzięcioł

inforail
16.12.2019 09:45
0 Komentarzy

Chciałbym zamknięciaprzejazdu kolejowego, na którym zginął Janusz Dzięcioł i drugiego w pobliżu -powiedział PAP wójt gminy Grudziądz Andrzej Rodziewicz. Dodał, że zaproponowałjuż alternatywne rozwiązanie w postaci budowy drogi wzdłuż linii kolejowej,która wiodłaby do strzeżonego przejazdu.

Były poseł PO Janusz Dzięcioł zginął w ubiegły piątek rano wwypadku na przejeździe kolejowym w Białym Borze k. Grudziądza.

„Ten przejazd przez tory kolejowe jest bardzoniewygodny, jest to lewoskręt od drogi krajowej nr 55 i jest nieco pod górkę.Widoczność w tym miejscu jest utrudniona” – mówił PAP w dzień wypadkusołtys Białego Boru Jerzy Czapla. Dodawał, że zarówno on, jak i b. poseł JanuszDzięcioł byli orędownikami zamknięcia tego przejazdu i rozmawiali o tym – nawetkilka dni przed wypadkiem.

PKP Polskie Linie Kolejowe poinformowały w piątek PAP, żegmina Grudziądz nie występowała o zmiany organizacji przejazdu kolejowego, naktórym zginął Dzięcioł. Rozmowy z samorządem dotyczyły innych przejazdów natrasie Grudziądz-Kornatowo.

„Muszę z przykrością powiedzieć, że mój przyjacielJanusz Dzięcioł na początku był przeciwnikiem zamknięcia przejazdu w okolicyswojego domu. Sytuacja się zmieniła po kilku miesiącach i udało mi się goprzekonać do koncepcji poprowadzenia drogi asfaltowej wzdłuż linii kolejowejToruń – Grudziądz, która wiodłaby do przejazdu kolejowego ze szlabanami” -wskazał w rozmowie z PAP wójt gminy Grudziądz Rodziewicz.

Dodał, że być może mieszkańcy Białego Boru rozmawiali ozamknięciu tego przejazdu, ale do niego żadne pismo ani żaden sygnał niewpłynął.

„Nie było żadnego pisma, które wskazywałoby nakonieczność zamknięcia tego przejazdu kolejowego” – wskazał wójt.Podkreślił, że od dawna jest jednak „orędownikiem zamykania niestrzeżonychprzejazdów kolejowych”, ale od lat napotyka na trudności przy próbachlikwidacji takich przejazdów kolejowych w gminie. A takich skrzyżowań dróg zeszlakami kolejowymi jest tam aż 10.

Rodziewicz zwrócił uwagę na to, że na przejeździe, na którymzginął b. poseł Dzięcioł nadal może być niebezpiecznie.

„Janusz kilkakrotnie przejeżdżał przez przejazd w ciągudnia. Ta jazda była cykliczna. W dniu, w którym zginął świeciło słońce, któremogło ograniczyć mu widoczność. Byłem tam o tej samej godzinie na drugi dzień itak świeciło, że nic nie było widać. Pojazd szynowy jeździ tam 80 km/h, więcnie zatrzyma się, gdy samochód wjedzie na przejazd” – mówił Rodziewicz.

Podkreślił, że ws. przejazdu kolejowo-drogowego, na którymzginął poseł Dzięcioł rozmawiał już z przedstawicielami GDDKiA oraz PLK.

„Zaproponowałem alternatywne rozwiązanie, któreumożliwiłoby zamknięcie tego przejazdu i jeszcze innego w okolicy – takżeniestrzeżonego. Trzeba po prostu wrócić do dawnej koncepcji i wybudować drogęwzdłuż linii kolejowej Toruń – Grudziądz, która będzie wiodła do przejazdu zeszlabanami. GDDKiA jest wstępnie za, ale pod warunkiem, że wszystkie strony – wtym również PLK – porozumieją się w tym zakresie, także w kwestii partycypacjiw kosztach. Nie możemy przejść do porządku dziennego nad śmiercią człowieka,który przyczynił się m.in. do rozwoju prawodawstwa w Polsce czy lokalnychklubów sportowych” – powiedział PAP wójt.

Rzecznik prasowy bydgoskiego oddziału GDDKiA Tomasz Okońskipowiedział PAP, że GDDKiA jest otwarta na trójstronne rozmowy w tej sprawie.

„Wszystko musi się jednak odbyć w porozumieniu. JeżeliPKP chciałoby zmienić zabezpieczenia tego przejazdu, to musi to uzgodnić znami, tak, żeby nasze działania w ramach infrastruktury drogowej byłykompatybilne. Jeżeli będzie rozważana koncepcja alternatywnej drogi wzdłużlinii kolejowej – także musi być to poprzedzone rozmowami wszystkich stron, atakże analizą w zakresie wpływu zmian na korzystanie z infrastruktury drogowejprzez mieszkańców Białego Boru i okolic” – dodał Okoński.

Karol Jakubowski z Zespołu Prasowego PKP Polskie LinieKolejowe S.A. nie potwierdza takich rozmów.

„Gmina Grudziądz nie występowała do PKP Polskich LiniiKolejowych S.A. o zmiany wobec zabezpieczonego sygnalizacją przejazdu w km49,415 na linii kolejowej Toruń Wschodni – Malbork szlak Kornatowo – GrudziądzMniszek (przejazd, na którym zginął b. poseł Dzięcioł – PAP). PKP Polskie LinieKolejowe S.A. od zeszłego roku prowadziły rozmowy z Urzędem Gminy Grudziądz wsprawie likwidacji trzech innych przejazdów kolejowo-drogowych na tej samejlinii zabezpieczonych znakami STOP w kilometrach: 46,772; 47,109; 47,390.Warunkiem likwidacji wyżej wymienionych przejazdów jest wprowadzenie zmian wistniejącym układzie drogowym w obrębie gminy Grudziądz” – poinformowałprzedstawiciel PKP PLK S.A. w komunikacie przesłanych PAP w piątek 13 grudnia.

Sekcja zwłok b. parlamentarzysty przeprowadzona została wponiedziałek. „Przyczyną zgonu był uraz czaszkowo-mózgowy” -powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu Andrzej Kukawski.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że b. poseł Dzięciołmiał wjechać na przejazd kolejowy pomimo świecącego się czerwonego pulsującegoświatła.

Janusz Dzięcioł 11 grudnia skończyłby 66 lat. Posłem był wlatach 2007-2015. W 2001 roku wygrał pierwszą polską edycję programu BigBrother. W swojej karierze zawodowej był m.in. szefem straży miejskiej wŚwieciu.


Komentarze