Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Wiceprezes Orlenu: Pierwsza lokomotywa wodorowa z PESY wiosną 2021 roku

inforail
13.10.2020 07:45
0 Komentarzy

Wodór jako paliwoprzyszłości to jeden z tematów poruszanych na rozpoczętej w poniedziałek wRzeszowie konferencji naukowej „Bezpieczeństwo energetyczne – filary iperspektywa rozwoju”. Wiceminister klimatu Ireneusz Zyska zapowiedział, żejeszcze w tym roku gotowy będzie projekt strategii wodorowej.

Zyska był jednym z uczestników panelu „Wodór paliwoprzyszłości”, w swoim wystąpieniu powiedział, że resort współpracuje m.in. zOrlenem, Lotosem oraz prywatnymi podmiotami ws. technologii wodorowej, aby, jakpodkreślił wiceminister „osiągnąć poważną pozycję na rynkach europejskich iświatowych”.

Zyska przypomniał, że Polska zajmuje 3. miejsce w Europie i5. na świecie, jako producent wodoru technicznego.

Zyska podkreślił, że w resorcie klimatu od początku tegoroku trwają prace nad projektem Polskiej Strategii Wodorowej. „Powołany zostałzespół ekspertów, który opracował rekomendacje, które stały się podwaliną dodalszych prac” – powiedział.

Zyska zapewnił, że jesienią tego roku projekt strategiiwodorowej zostanie przedstawiony opinii publicznej. „Następnie odbędą siękonsultacje społeczne. W przyszłym roku, w I lub II kwartale, strategia powinnabyć przyjęta przez Radę Ministrów” – zadeklarował.

Zdaniem wiceministra, ważne jest, aby Polska opróczprzygotowania strategii budowała również własny rynek i „kompetencjeintelektualne”, żeby nie kupować tylko gotowych rozwiązań z zagranicy. Zyskadodał jednak, że polską gospodarkę wodorową będziemy budować we współpracy zpodmiotami z innych krajów. „Ten udział będzie niezbędny. Już trwają rozmowy zkilkoma inwestorami, którzy mają technologię zaawansowane w obszarzeprzemysłowym i transportowym” – powiedział.

Zdaniem Zyski napęd wodorowy powinien być w pierwszejkolejności stosowany w transporcie ciężkim oraz kolei.

Natomiast wiceprezes PKN Orlen Józef Węgrecki, który takżeuczestniczył w tym panelu podkreślił, że nie wiadomo jeszcze jak dokładniewyglądać będą regulacje prawne odnośnie wodoru.

Dodał, że Orlen będzie chciał wykorzystać swoje źródła OZEdo produkcji wodoru. „Następnie chcemy go kierować głównie do sprzedaży dozasilania ogniw w samochodach ciężarowych – tam na początek. Później chcemybudować stacje wodorowe na autostradach. Przygotowujemy się również domożliwości zasilania wodorem kolei” – mówił.

Wiceprezes Orlenu dodał, że koncern chce też budować stacjewodorowe w miastach. „Będą to stacje, które zasilają miejskie autobusy, ale nanich też będą mogły tankować auta osobowe” – mówił.

Węgrecki zapowiedział, że zgodnie z umową z PESA na wiosnęprzyszłego roku powinna powstać pierwsza lokomotywa na wodór, do której Orlendostarczy to paliwo.

Wiceprezes koncernu stwierdził, że Orlen w Płocku produkuje25 ton wodoru na godzinę. „Problemem nie jest więc produkcja wodoru, problememjest to, aby stworzyć łańcuch wartości, żebyśmy mieli autobusy na wodór, żebystworzyć system dopłat do tych autobusów” – powiedział.

Węgrecki dodał, że firma buduje obecnie trzy stacje wodorowew Czechach. Zwrócił też uwagę, że np. elektryczne autobusy to tylko”przeniesienie emisji CO2 poza miasto”. „Kiedyś UE się do tego doczepi iwyjściem będzie użycie wodoru” – powiedział.

Inny uczestnik panelu Jakub Kupecki z Instytutu Energetykimówił, że technologia wodorowa to nowa gałąź gospodarki i ważnym jej elementemjest nauka. Jego zdaniem w Polsce jest problem z rozproszeniem działań, jeślichodzi o technologię wodorową.

„Centralizacja tych działań może spowodować, że efektywnośćkażdej włożonej złotówki będzie mocniejsza, jeśli będzie to w jakiś sposóbcentralnie zarządzanie. Po to, aby uniknąć zajmowania się badaniami, którymirobiły już inne zespoły wiele lat wcześniej. Trzeba skupić się na systemiemonitorowania tych prac, aby były one komplementarne, a nie konkurencyjne czy odtwórcze”– zaznaczył Kupecki. (PAP)

Komentarze