Dokuczliwy brak WARS-ów

Mamy połączenie bezpośrednie m.in. z Przemyślem, Krakowem,Lublinem, Suwałkami, Katowicami i oczywiście Warszawą. Trasy liczą od 550 donawet 1070 kilometrów, a podróż może trwać nawet do 15 godzin. Zniezrozumieniem przyjmuję fakt, iż na 25 pociągów wyjeżdżających każdego dniaze Szczecina tylko w 11 jest przewidziany wagon gastronomiczny – pisze winterpelacji do ministra infrastruktury poseł Sławomir Nitras.

Jest XXI wiek i standard świadczonych usług musi być naodpowiednim poziomie. Wielogodzinna podróż bez możliwości zjedzenia posiłku czynawet swobodnego napicia się ciepłego lub zimnego napoju nie jest luksusem, alestandardem – stwierdza dalej Nitras. Absolutnie nie rozumiem strategii spółkiPKP, która zakłada, że na trasach obsługiwanych przez Tanie Linie Kolejowe,które często są dłuższe niż te obsługiwane przez pociągi Intercity i EkspresIntercity, nie przewiduje się wagonów restauracyjnych. Fakt, że nazywają się»tanie« nie oznacza, że podróżni mogą podróżować w takich warunkach – dodaje.

Poseł proponuje, aby określić maksymalną długość trasy lubmaksymalny czas przejazdu, który może się odbywać bez wagonu restauracyjnego.Może to być np. granica 500 km. Nitras zaznacza, że WARS-ów nie ma corazczęściej w pociągach, w których dotychczas były.

W związku z tą sytuacją pyta ministra infrastruktury opowody braku wagonów restauracyjnych w składach pociągów, jeżdżących do/zeSzczecina. Sławomir Nitras zadaje następujące pytania:

Jakie są konkretne powody rozbieżności między przewidzianymia rzeczywistymi zestawami wagonów, które ruszają w trasę?

Dlaczego coraz częściej zauważany jest brak wagonów WARS natrasach, na których według informacji PKP Intercity powinien on być?

Czy ktoś te przypadki kontroluje i analizuje ich przyczyny?Na jakich trasach rozpoczynających lub kończących się w Szczecinie, od początku2018 roku, wyjechały pociągi bez wagonu WARS, pomimo że w ich przewidzianymzestawieniu znajdował się wagon gastronomiczny?

Ile było takich przypadków?

Czekamy na stanowisko resortu. Do tematu wrócimy.

„