Ambitne plany Kolei Śląskich

inforail
04.12.2019 07:45
0 Komentarzy

Koleje Śląskie o 10proc. zwiększą tzw. pracę eksploatacyjną od rozkładu jazdy wprowadzanego 15grudnia br. – poinformował prezes spółki Aleksander Drzewiecki. W tym rokuprzewoźnik przejedzie swoimi pociągami łącznie 7,4 mln km, w przyszłym roku będzieto 8,2 mln km.

Jednocześnie w tym roku KŚ spodziewają się przewieźć ok.19,5 mln pasażerów – wobec 18,2 mln w 2018 r. Jak zaznaczył we wtorekDrzewiecki, wzrost liczby pasażerów obserwowany jest szczególnie w ostatnichmiesiącach – w październiku i listopadzie br. wzrost ten liczony wobec tychsamych miesięcy 2018 r. miał sięgnąć 25 proc.

Prezes należących do samorządu woj. śląskiego Kolei Śląskichuczestniczył w zorganizowanej we wtorek w Gmachu Sejmu Śląskiego konferencji”Kolej w Woj. Śląskim”. Jak zadeklarował, największą satysfakcją spółki sąpasażerowie. „Przede wszystkim cieszy nas, że w tym roku osiągniemy wynikprawie 20 mln pasażerów w ciągu roku” – zaznaczył.

Drzewiecki wyjaśnił, że do początku grudnia br. spółkaprzewiozła już 18,5 mln osób, przy średniomiesięcznym wyniku ok. 1,5 mln. „Towynik bardzo duży; szczególnie ostatnie miesiące: październik, listopad – towzrost mniej więcej 25 proc. względem zeszłego roku. To jest olbrzymi wzrostliczby pasażerów, bardzo nas to cieszy i dążymy, aby był on coraz większy” -mówił prezes.

Akcentował, że z dalszym rozwojem spółki wiążą się wyzwaniataborowe oraz – przede wszystkim – infrastrukturalne. Obecnie KŚ eksploatują 56nowoczesnych pojazdów, które w zbyt wielu miejscach, aby móc szybciej pokonywaćswoje trasy, a przez to w tym samym czasie przewozić komfortowo więcej pasażerów,napotykają wąskie gardła.

„Przekroczenie tej bariery, którą za chwilę przekroczymy, 20mln pasażerów, robi się niebezpieczne – tutaj potrzebujemy oprócz kwestii taborowych,rozwiązania kwestii infrastrukturalnych: przede wszystkim separacji ruchukolejowego” – wyjaśniał Drzewiecki przypominając, że tylko w dwóch miejscach wPolsce ruch kolejowy przewyższa wartość 20 mln osób na rok: w Trójmieście iWarszawie.

„Tam jest separacja ruchu kolejowego. Na Śląsku zawszebędziemy mieli problemy z punktualnością, również problemy eksploatacyjne,jeżeli nie będzie tej separacji. Po tych samych torach, również przez całąstację Katowice, główną stację aglomeracji, jadą pociągi towarowe, nie mówiąc opociągach innych przewoźników, które mają priorytet” – akcentował prezes KŚ.

Jak wyjaśniał, powstają przez to luki w połączeniachregionalnych, niemożliwe jest też wprowadzenie taktu, czyli godzin odjazdówumieszczanych w równych odstępach. Mimo to, zgodnie z jego zapowiedzią, KolejeŚląskie w ramach dostępnych możliwości w nowym rozkładzie jazdy, który zostaniewprowadzony 15 grudnia, zwiększą pracę eksploatacyjną o 10 proc.

„To nie tylko nowe połączenia, ale również dogęszczeniepołączeń, obsługa nowych przystanków” – wymieniał Drzewiecki, nawiązując m.in.do wydłużenia linii S8 i uruchomienia bezpośredniej relacji Katowice-Kluczbork(przez co przewoźnik po raz pierwszy w swojej historii wjedzie do woj.opolskiego).

Ponadto, jak wynika z wtorkowej prezentacji prezesa KŚ, wnowym rozkładzie założono zwiększenie częstotliwości kursowania pociągówspółki, wydłużenie szczytów przewozowych oraz dodatkowe połączenia na liniachm.in. do Cieszyna, Bielska-Białej, Pszczyny, Raciborza, Lublińca, Koszęcina,Tarnowskich Gór, Bytomia, Oświęcimia, Mysłowic, Zawiercia i Łazisk Średnich.

W nowym rozkładzie powróci też połączenie Katowice-Zakopanepod nazwą „Ornak”. W sezonie zimowym pociąg ten będzie kursował wterminach 21-24, 26-31 grudnia oraz codziennie od 1 do 26 stycznia, natomiastod 1 do 23 lutego w soboty i niedziele – wyjeżdżając z Katowic wcześniej niżobecnie.

Drzewiecki deklarował we wtorek, że wizją rozwoju spółkijest m.in. tworzenie wspólnej taryfy z innymi organizatorami przewozówpublicznych, a także – w kontekście tworzonej strategii do 2025 r. – dalszyrozwój połączeń kolejowych w oparciu o potencjał poszczególnych miastwojewództwa liczącego 4,5 mln mieszkańców.

„Mamy plany na przyszłość, aby nie było to 12 głównych liniikolejowych, ale 15 czy 18” – mówił prezes KŚ, powtarzając argumenty na rzeczzwiększenia przepustowości kluczowych miejsc sieci kolejowej regionu. Jakuściślił, poza separacją ruchu na terenie aglomeracji i zwiększeniaprzepustowości stacji Katowice, potrzebna jest m.in. budowa drugiego toru nalinii do Rybnika.


Komentarze